Ks. Raad: wiemy, że siła Libanu jest w Bogu

„We wczorajszej modlitwie zawarte było przesłanie, że Jezus może zrobić to, co jest niemożliwe. My w Libanie czujemy się bardzo słabi, nic nie możemy zrobić, świat nas zostawił, a nasi przywódcy polityczni okazali się tak bardzo skorumpowani, że doprowadzili kraj do upadku. Kiedy w takiej sytuacji słyszymy, że dla Jezusa nie ma rzeczy niemożliwych, to uświadamiamy sobie, że nasza siła jest w Bogu. Potrzeba nam jedynie zaufania, byśmy i my jako obywatele z Bożą pomocą mogli coś zrobić. Zarazem wszystkie czytania wybrane na wczorajszą modlitwę uświadamiały nam, że Pan jest z nami w tym kraju. To przywraca nadzieję w naszych sercach. W Ewangelii natomiast zabrzmiało błogosławieństwo dla ubogich, ale też ostrzeżenie dla tych, którzy czynią zło: biada wam. Ludzie, kiedy cierpią potrzebują słów pokrzepienia, ale także głosu, który mówi: biada wam bogaci, rządzący, faryzeusze, którzy dbacie o własne interesy, a nie zważacie na potrzeby waszego ludu. Ludzie muszą usłyszeć te słowa „biada wam” od tych, którzy cieszą się autorytetem duchowym, jak Jezus Chrystus czy Ojciec Święty.“