Głód na Madagaskarze: ludzie jedzą liście kaktusów
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
„Bieda rośnie z każdym dniem” – mówi ze smutkiem salezjanin, ks. Jean Chrys, założyciel stowarzyszenia SOS Toliara, które pomaga malgaskiej ludności żyjącej w centrum wyspy. Kilka lat temu postanowił on pomóc mieszkańcom tego regionu, pozbawionego deszczów i opuszczonemu przez polityków.
Kapłan przyznaje z żalem, że mieszkańcy południa Madagaskaru czują się opuszczeni. Z jednej strony potrzebują pomocy, aby umożliwić przeżycie dzieciom, a z drugiej proszą Boga o deszcz. Bez niego ludzie nie mogą uprawiać ziemi, brakuje również wody pitnej. Salezjanin prosi usilnie o pomoc i liczy na hojność ludzi dobrej woli.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.