Światowa Rada Kościołów apeluje o pomoc ofiarom pożarów

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

Z kolei biskupi Kalabrii, jednego z regionów Włoch najbardziej dotkniętych pożarami, zwracają uwagę na działania podpalaczy, których nazywają „mordercami środowiska naturalnego”. „Władze muszą robić więcej, aby uświadamiać społeczeństwo, jak wielkie szkody wywołuje niszczenie lasów” – napisali kalabryjscy biskupi. Abp Vincenzo Bertolone podkreślił, że pożary na taką skalę nie tylko niszczą drzewa i ziemię, ale mogą spowodować zniknięcie niektórych gatunków roślin, owadów a nawet zwierząt.

Płomienie trawią lasy, wioski i miasta na wszystkich kontynentach. Jednym z krajów, który ucierpiał najbardziej jest Algieria. W wyniku pożarów niszczących lasy na wschód od Algieru zginęło już co najmniej 65 osób. Wśród ofiar jest 25 żołnierzy wysłanych do pomocy w gaszeniu ognia. Walkę z płomieniami utrudnia górski teren i słaby dostęp do wody. W sumie w Algierii wybuchło ponad 50 pożarów, które bezpośrednio zagrażają kilku miastom.

Ogień pustoszy także Grecję, Amerykę Łacińską i Stany Zjednoczone. Pożary trawią znaczne połacie kontynentu azjatyckiego i Australii. Mapa systemu NASA, służącego do monitorowania skali pożarów na Ziemi, pokazująca ich lokalizację w czasie rzeczywistym, od wielu dni wyświetla obraz prawie wyłącznie w kolorze czerwonym. Widać na niej także płonące rozległe obszary Afryki, głównie w Algierii, Zambii, Angoli, Malawi i na Madagaskarze.

Prezentując najnowszy raport Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) sekretarz generalny OZN zaznaczył, że obecna sytuacja, to „kod czerwony” dla całej ludzkości. Zauważył, że zbliżamy się niebezpiecznie blisko do progu globalnego ocieplenia, ustalonego na szczeblu międzynarodowym na 1,5 stopnia powyżej poziomu sprzed epoko przemysłowej. „Troska o klimat jest więc sprawą kluczową, o czym przypomina nam Papież Franciszek w swojej encyklice Laudato si'” – powiedział António Guterres.

„Problemu nie pokonamy dekretami i ustawami. Konieczne są konkretne działania bezpośrednio poprzedzające każdy sezon letni” – uważa Andrea Masullo z Uniwersytetu La Sapienza w Rzymie, doradca włoskiego ministra środowiska.