Australia. Biskupi: zagrożona wolność religijna
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Neil Foster, profesor prawa na Newcastle University, po analizie projektu ustawy, która została skierowana do drugiego czytania, stwiedził, że jest ona poważnym zagrożeniem dla wolności religijnej. Jak komentuje prawnik, wraz z poprawkami, szkoły prowadzone przez wspólnoty wyznaniowe stracą prawo doboru kadry na podstawie tego, czy kandydaci wyznają fundamentalne wartości nauczane w szkole.
Ponadto na wszystkie szkoły tego rodzaju nałożono by prawo, zgodnie z którym kryterium zatrudnienia na podstawie przekonań religijnych musi być uzasadnione przez wykazanie, że dana praca wymaga faktycznie związku z przyjętym kryterium. W konsekwencji, o zastosowaniu kryterium zdecyduje sąd.
„Jestem głęboko zaniepokojony, że ludziom wierzącym, rząd może zacząć mówić, co powinno być dla nich ważne w ich organizacjach religijnych” – skomentował projekt abp Comensoli. Według niego, „w wielu sektorach katolicy prowadzą organizacje z otwartym i integracyjnym zaangażowaniem na rzecz wszystkich ludzi, którymi się opiekują, niezależnie od osobistej sytuacji każdego z nich. Nagle rząd postanowił im powiedzieć, czy ich tożsamość religijna może być czynnikiem w rozwiązywaniu kwestii zatrudnienia”. Hierarcha zaznaczył także, że szkoły katolickie są „światłem zaufania i odznaczają się gościnnością właśnie dlatego, że są prowadzone w oparciu o wiarę i wartości katolickie”. Archidiecezja Melbourne zwróciła się do rządu o ponowne rozpatrzenie ustawy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.