Salezjanin z Kijowa: ludzie garną się do Boga i sakramentów
Sytuacja w ostrzeliwanym Kijowie jest coraz trudniejsza. „Ludzie próbują kupić chleb i podstawową żywność, której zaczyna brakować. Panuje strach, ale siła ducha jest ogromna” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Maksym Ryabukha, kierujący salezjańskim ośrodkiem leżącym nieopodal kijowskiego lotniska. Kapłan podkreśla, że chroniący się w bunkrach ludzie garną się w tych dniach do Boga i sakramentów.
Beata Zajączkowska – Watykan
Ukraiński salezjanin zauważa, że Kościół stał się teraz prawdziwym szpitalem polowym i jest wszędzie tam, gdzie są cierpiący ludzie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
01 marca 2022, 14:59