Abp de Moulins Beaufort: Francuzi wybrali prezydenta z rozsądku
Krzysztof Bronk i Jean-Charles Putzolu - Watykan
Jak zauważa abp Éric de Moulins Beaufort, rozkład głosów świadczy o rozłamie, jaki dokonuje się we Francji. Ma on charakter zarówno geograficzny, jak i społeczny, między niższymi i wyższymi warstwami. Jest to niepokojące dla przyszłości naszego kraju – dodał przewodniczący Episkopatu. Przypomniał, że w tych wyborach nie było kandydata, z którym Kościół nie miałby punktów spornych. W wypadku prezydenta Macrona są to między innymi kwestie bioetyczne.
Zapytany o znaczenie wyników francuskich wyborów dla Unii Europejskiej, przewodniczący episkopatu przyznał, że są one uspokajacie dla Unii, która jednakże wymaga odnowy. Jako narzędzie budowania pokoju i współpracy między narodami Unia jest czymś pięknym i dobrym, co warto zachować. Trzeba ją jednak wymyśleć na nowo, aby mogła przekonać do siebie obywateli, zwłaszcza tych, którzy, słusznie czy nie, czują się wykluczeni z dobrodziejstw globalizacji.
Mówiąc z kolei o narastającym we Francji ubóstwie, który dotyka w tym kraju ponad 9 mln osób, abp de Moulins Beaufort zauważył, że przekonujmy się o ograniczeniach dotychczasowego modelu rozwoju. Jest oczywiste, że pewien system się kończy, ale nie potrafimy sobie jeszcze wyobrazić, czym ma być zastąpiony – dodał przewodniczący Episkopatu Francji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.