Kanada: dramat szkół nie podważa pracy misjonarzy wśród Indian
Radio Watykańskie
Już wtedy wsłuchując się w świadectwa byłych absolwentów szkół rezydencjalnych, zakonnicy poznali ich dramat i zrozumieli, że zaangażowanie zakonu w ten rządowy program było błędem. W 1991 r. oficjalnie za to przeprosili. Ks. Dessureault, który sam jest Kanadyjczykiem, z całą stanowczością podkreśla jednak, że celem szkół rezydencjalnych, a przynajmniej pracujących w nich oblatów, nigdy nie była eksterminacja tubylców.
Jest on również przekonany, że zaangażowanie tego zgromadzenia w prowadzenie szkół rezydencjalnych nie naruszyło silnych relacji, które na przestrzeni tych180 lat nawiązały się między oblatami i ludami tubylczymi w Kanadzie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.