Francuski nauczyciel pod eskortą, bo skrytykował islamizację
Beata Zajączkowska – Watykan
Didier Lemaire jest oddanym uczniom wykładowcą. Do zeszłego roku uczył filozofii w szkole w Trappes, potem „odważył się” potępić szalejącą islamizację, która, jak mówi, stopniowo korodowała jego miasto i wyciągała ręce także do szkół, próbując wpłynąć na program nauczania i styl życia uczniów i nauczycieli. W konsekwencji musiał zrezygnować z nauczania, by nie spotkał go los podobny do Samuela Paty’ego, któremu czeczeński dżihadysta podciął gardło za to, że ośmielił się - w publicznej szkole we Francji – rozmawiać z uczniami na temat karykatur Mahometa. Didier Lemaire został zmuszony także do opuszczenia rodzinnego miasta, ponieważ zostało zdominowane przez coraz mocniej radykalizujących się wyznawców islamu.
Mimo wiszącej nad jego głową fatwy dalej ujawnia postępującą islamizację Francji i otwarcie przestrzega przed jej tragicznymi konsekwencjami. W liście otwartym napisał: „Nie jesteśmy już we Francji, państwo porzuciło idee republiki na rzecz rzekomego ładu społecznego, jednak ta bierność obróci się przeciwko nam. Trzeba zacząć działać zanim nie będzie za późno”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.