Afrykańska młodzież napotyka na szereg trudności, by udać się na ŚDM
Vatican News
Skomplikowane są kwestie finansowe, sama organizacja narodowych komitetów zazwyczaj wiąże się z koniecznością proszenia o pomoc w tej sprawie. Ponadto właśnie oczekiwanie na wizy. Do początku lipca z ok. 10 kandydatów chcących udać się do Lizbony z Burundi pozwolenie na wjazd otrzymała tylko jedna osoba – ksiądz towarzyszący grupie. Na taką sytuację wskazuje w rozmowie z Radiem Watykańskim bp Salvator Niciteretse, przewodniczący komisji ds. świeckich i rodzin przy miejscowym episkopacie.
Na ŚDM w Lizbonie na pewno nie będzie żadnych przedstawicieli Republiki Środkowoafrykańskiej. Braki finansowe, problemy organizacyjne oraz trudności w otrzymaniu wiz zablokowały całkowicie wszelkie możliwości wysłania delegacji. Papieskiej rozgłośni mówi o tym posługujący tam bp Zbigniew Tadeusz Kusy OFM. Sytuację skomplikował fakt, że przy poprzednich edycjach Światowych Dni Młodzieży niektórzy uczestnicy zostawali po wydarzeniu nielegalnie w Europie. Jak zaznacza hierarcha, warto, aby młodzi pamiętali, iż jadą reprezentować swój kraj, a także przywieźć potem z powrotem owoce swojego spotkania z Papieżem oraz z chrześcijanami z całego świata. Niestety, takie są jedynie nauki na przyszłość; w obliczu niepokonalnych przeszkód w tym roku działamy tylko na miejscu – wyznaje bp Kusy.
Niektórym grupom udało się zdobyć wizy. Taki sukces odniosła np. licząca 44 osoby delegacja Burkina Faso.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.