Marsylia Marsylia  (AFP or licensors)

Szczyt śródziemnomorski w Marsylii: od ran do nadziei

W trwającym w Marsylii szczycie śródziemnomorskim licznie uczestniczy młodzież z krajów leżących nad Morzem Śródziemnym. Podejmuje one refleksję nad tym, jak przekształcić to rozdrobnione i zranione morze w „mozaikę nadziei”, obszar pokoju, pojednania i miłości. Młodzi liczą, że właśnie ten impuls Marsylia nada procesowi śródziemnomorskiemu, który w 2020 roku rozpoczął się w Bari. Na spotkaniu obecni są przedstawiciele Ukrainy i trwa modlitwa o pokój dla wszystkich krajów zranionych konfliktami.

Beata Zajączkowska – Watykan

Podczas gdy kolejny kryzys migracyjny na Lampedusie dominuje medialny przekaz, młodzi spotkają się z biskupami m.in. z Palermo, Tunisu, Aleppo, Aten, Cypru, Odessy, Tangeru i Algieru. Wraz z nimi wypracowują swój śródziemnomorski manifest, który przedstawią Papieżowi, gdy dołączy do nich w piątek w Marsylii. Jest wśród nich Priscille Riondel, 26-letnia mieszkanka tego portowego miasta. Jak mówi ważne jest dla niej poznanie konkretnych ludzi żyjących w regionie śródziemnomorskim i trudności, z jakimi na co dzień się borykają, oraz wysłuchanie ich marzeń i nadziei.

„Nie mogę doczekać się nawiązania kontaktów z młodymi ludźmi z różnych krajów, aby poznać ich kulturę i historię. Mam nadzieję, że przyjaźnie, które rozwiną się podczas tego tygodnia, zaowocują w przyszłości, abyśmy mogli tworzyć nowe projekty. Moim pierwszym oczekiwaniem jest przyjaźń. Morze Śródziemne to moja tożsamość i ważne jest dla mnie to, że pochodzę z Marsylii. Myślę, że przez obecne spotkanie będę mogła lepiej zrozumieć moją śródziemnomorską tożsamość, odkryć moją historię i wiarę – mówi Radiu Watykańskiemu Priscille Riondel. – Program spotkania jest intensywny przez co myślę, że szybciej stworzymy silne więzi. Oryginalność tego wydarzenia polega na tym, że tworzy ono dialog między 70 młodymi ludźmi, którzy niekoniecznie spotkaliby się ze sobą, aby mogli odkryć, co robi się gdzie indziej, bez konieczności odkrywania wszystkiego. Wyobrażam sobie, że to spotkanie przyniesie owoce wykraczające poza to wydarzenie, zresztą taki jest jego cel. W sprawy naszego regionu zaangażowałam się całkiem niedawno, gdy spotkałam młodego migranta, był sierotą a w czasie przeprawy stracił siostrę. To mnie bardzo poruszyło. Myślę, że celem tego spotkania jest pokazanie nam twarzy młodej osoby żyjącej po drugiej stronie Morza Śródziemnego i spotkania jej za rok. Myślę, że wspólnie możemy zrobić dużo więcej, niż jak teraz tylko podejmować refleksję.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

19 września 2023, 14:51