Abp Manamika: masoneria korumpuje Afrykę, bez niej nie zrobisz kariery
Krzysztof Bronk - Watykan
Podkreśla on, że lokalnym elitom w Afryce trudno jest się ustrzec przed wpływami masonerii. Nawet jeśli ktoś ma wystarczające kompetencje i zdolności, by ubiegać się o jakieś ważne stanowisko, to nie jest w stanie go uzyskać, jeśli nie zostanie masonem. Metropolita stołecznego Brazzaville zauważa, że w jego kraju masoneria już się z tym nie kryje, działa całkiem jawnie i rekrutuje wielu młodych. Kościół przestrzega przed nią katolików, ale wie, że stają oni przed bardzo poważnym dylematem, bo nawet jeśli są dobrze wykształceni, to nie otrzymają stanowiska, jeśli nie będą w masonerii. Dla nas jest to poważny problem duszpasterski – dodaje abp Manamika. Podkreśla jednak, że Kościół nie może się uchylić od głoszenia Ewangelii. Musi strzec Prawdy i kształtować sumienia.
Rozmawiając z agencją Fides kongijski biskup uskarża się również na działalność wspólnot zielonoświątkowych, które prowadzą swego rodzaju „wojnę partyzancką” na terenie duchowym, w tym sensie, że zaciekle walczą z Kościołem katolickim. Sieją zamęt w wierze katolików, oferując szybkie i łatwe rozwiązania ich problemów.
Odnosząc się do ekologicznej adhortacji Laudate Deum, przewodniczący kongijskiego episkopatu zapewnia, że w jego kraju wszyscy opowiadają się za ochroną środowiska. Mają oni jednak znikomy wpływ na losy swej ojczyzny. To nie my podejmujemy decyzje. Jesteśmy biednymi ludźmi w bogatym kraju – dodaje abp Manamika.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.