Birma: Kościół pomaga ofiarom wojny domowej
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
„W ostatnich miesiącach junta traci przyczółki w wielu miejscach w kraju – mówi zakonnica ze zgromadzenia sióstr wynagrodzicielek. - W rezultacie walki stają się bardziej brutalne i okrutne”. Jak dodaje, ze względu na braki w szeregach armii, wojsko przymusowo werbuje młodych mężczyzn i kobiety. „Nie ma rodziny wolnej od bólu i strachu – zaznacza s. Beatrice. - W sercach ludzi nie ma pokoju; z wyjątkiem tego pokoju, który zmartwychwstały Jezus przynosi nawet wtedy, gdy zamykamy się w ciemności i strachu”.
Jak wskazuje zakonnica, kontekst sprawia, że Kościół musi działać z rozwagą i ma ograniczone możliwości. Wielu wiernych przeżywa tragedie, dzieląc los z całym cierpiącym narodem.
„Kościół odpowiada, będąc z ludźmi – mówi s. Beatrice. – „Towarzyszy im, gdy się przenoszą, niesie pomoc we wszystkich sytuacjach bez rozróżniania rasy czy religii. Tam, gdzie życie jest spokojniejsze, Kościół dużo się modli, także podczas nocnych czuwań, i organizuje zbiórki ubrań i żywności, aby pomóc naszym braciom i siostrom w trudnej sytuacji oraz tym mieszkającym w obozach dla uchodźców”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.