Misjonarze miłosierdzia o papieskim postrzeganiu świętości
Beata Zajączkowska – Watykan
O. Michał Legan OSPPE i ks. Michał Olszewski SCJ uczestniczą w Rzymie w spotkaniu misjonarzy miłosierdzia z całego świata. Obaj podkreślają, że zbieżność tego spotkania z ogłoszeniem adhortacji nie jest przypadkowa. „Nie byłoby naszej drogi do świętości, gdyby nie Bóg, któremu na imię miłosierdzie. Ta adhortacja fenomenalnie spina papieskie nauczanie ostatnich lat” – podkreślają misjonarze miłosierdzia.
„Dlaczego warto przeczytać tę adhortację? By odpowiedzieć sobie na najważniejsze wątpliwości współczesnego człowieka odnośnie zrozumienia tego, jaki sens jest kroczyć drogą Ewangelii. Jaki sens jest w tym, że jestem chrześcijaninem" – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Olszewski. I dodaje: „Ta adhortacja niemalże wyczerpuje odpowiedzi na wątpliwości współczesnego człowieka w tej kwestii”. Z kolei o. Legan zauważa, że potrzebujemy dziś kogoś, kto nas chwyci za rękę i przeprowadzi bezpiecznie przez Ewangelię, żeby się nie pogubić. „I to właśnie w publikowanym dzisiaj tekście Ojciec Święty robi. Chwyta nas za rękę i przeprowadza przez Ewangelię” – podkreśla zakonnik.
Na pytanie, co najbardziej przemówiło do niego w nowym papieskim dokumencie ks. Olszewski odpowiada: „Bardzo poruszyły mnie te słowa: «nie życie ma misję, tylko życie jest misją»”. Papież cytuje Leona Bloya, który powiedział „istnieje tylko jeden smutek: nie być świętym”. „Oznacza to, że jeśli jesteś politykiem to poświęć wszystkie siły dla dobra społeczeństwa; jesteś pielęgniarką poświęć je dla dobra chorych; jesteś księdzem to oddaj się cały swoim parafianom. Świętość nie jest czymś zarezerwowanym i nie jest jakimś dodatkiem, czy przestrzenią w którą wchodzimy po pracy. Po prostu to jest nasza codzienność, coś czym oddychamy” – podkreśla ks. Olszewski.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.