Ks. Kowalczyk o „Gaudete et exultate”: świętość podstawową perspektywą duszpasterstwa
Beata Zajączkowska - Watykan
W swej adhortacji „Gaudete et exultate” Ojciec Święty kładzie mocny akcent na świętość, jako codzienne życie. Wskazuje konkretne elementy pokazujące, jak iść drogą świętości i jak prowadzić o nią walkę duchową. Wskazuje na to ks. Dariusz Kowalczyk, dziekan wydziału teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Zaznacza, że do czytelnika przemawia prosty i zrozumiały język adhortacji.
Polski jezuita wskazuje na liczne w tekście inspiracje ignacjańskie. Papież podkreśla np., że w drodze do świętości trzeba poszukiwać równowagi pomiędzy akcją i kontemplacją. „Są aktywiści, którzy gubią się w działalności nawet pożytecznej, ale po pewnym czasie robią z chrześcijaństwa coś przypominającego organizację pozarządową. Są też tacy, którzy fałszywie sądzą, że świętość polega na jakimś odejściu od świata, od problemów, szukają ciszy i spokoju, by tam znaleźć jedność z Panem. Trzeba łączyć działanie z kontemplacją, samotność z Bogiem z byciem z bliźnimi” – podkreśla jezuita. Zaznacza, że Papież w mocnych słowach próbuje nas przekonać, że wybierając perspektywę świętości nic nie stracimy z naszego człowieczeństwa. Wskazani są też dwaj subtelni wrogowie świętości gnostycyzm i pelagianizm.
W swej adhortacji Ojciec Święty wskazuje na różne cechy świętości w świecie współczesnym, które jakoś wynikają z błogosławieństw. „Franciszek najwięcej mówi o radości i sądzę, że to jest ważne, by mówić o radości w kontekście powołania do świętości bo często mamy fałszywe wyobrażenie świętych, którzy z definicji muszą być bardzo poważni, wręcz smutni, nachmurzeni, gotowi dostrzegać słabości w innych, i w sobie też. Tymczasem nie brakuje świętych, którzy byli ludźmi radosnymi, co nie znaczy, że nie niosącymi krzyża. Bo radość to nie jakaś wesołkowatość, czy też brak problemów” – podkreśla ks. Kowlaczyk.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.