Rzym: w niedzielę święcenia, m.in. niedoszłego piłkarza Romy
Krzysztof Bronk - Watykan
Spośród całej dziewiątki „najmocniej”, bo przez piłkę nożną, jest związany z Rzymem 28-letni Samuel Piermarini. Wzrastał przy stołecznym klubie Roma. Jak wyznaje w rozmowie z Radiem Watykańskim, jego proces odkrywania powołania do kapłaństwa rozpoczął się w dniu, kiedy zaproponowano mu podpisanie kontraktu w stołecznym klubie. Z jednej strony czuł, że spełniają się jego marzenia, ale zarazem miał poczucie, że nie jest to jego droga.
To dążenie do rzeczy większych zostało mu zaszczepione na Drodze Neokatechumentalnej, w której uczestniczył od dziecka wraz ze swymi rodzicami. Mówi diakon Samuel Piermarini.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.