Papież obmył nogi więźniom i przytulił ich do serca
Vatican News
Franciszek klęknął przed nimi w geście przeproszenia w imieniu części społeczeństwa, która ich oszukała, uwiodła, a następnie porzuciła. Obmył nogi młodym różnych narodowości zapewniając ich, że „jesteśmy braćmi” i zaprasił, aby powrócili do życia. Jak kochający ojciec, klęknął przed więźniami apelując do instytucji, by nie opuszczały tych, którzy często są samotni, opuszczeni, zagubieni czy zdezorientowani, bez punktów odniesienia. Nie mają ciepła rodzinnego, są przygnieceni błędami, które popełnili i niosą w sercu krzyk cierpienia oraz gniewu.
Papież wytarł stopy młodych ręcznikiem miłosierdzia w geście solidarności ludzkości, która nie osądza, nie potępia, nie wznosi murów obrony i wykluczenia. Prawdziwym celem sprawiedliwości nie jest karanie czy represje, ale zaproszenie tych, którzy uczynili zło, do odbudowy zerwanych więzi. Trzeba pomóc odbywającym karę, aby podjęli także dzieło sprawiedliwości naprawczej stawiającej w centrum ból i cierpienie ofiar.
Franciszek, klęcząc przed młodymi żyjącymi w odosobnieniu, ucałował ich stopy, tak jak uczynił to Jezus; pocałunek ten nie jest pocałunkiem kogoś, kto zdradza, przeciwnie, to pocałunek czułości Bożego przyjęcia; to przyjazny pocałunek kogoś, kto chce podnieść ludzi, którzy wpadli w sieć zła.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.