Kard. Krajewski pochował bezdomnego Mirko, którego Papież zaprosił do noclegowni
ks. Paweł Rytel-Andrianik - Watykan
„Mirko ze Słowacji był bezdomnym i cierpiał bardzo, bo nowotwór zżerał mu twarz. Przebywał na Awentynie. Prosiłem go, aby zamieszkał na terenie Watykanu, ale nie chciał się zgodzić. W końcu przekazałem, że Papież chce się z nim spotkać. Podczas tego spotkania Ojciec Święty zaprosił go do Palazzo Migliori, który znajduje się przy placu św. Piotra. Tam mieszkają osoby bezdomne” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Konrad Krajewski.
Jałmużnik Papieski zaznaczył, że Mirko mógł się przygotować do odejścia z tego świata, mając mieszkanie, którego okno niemalże przylega do kolumnady wokół Placu św. Piotra. „W ten sposób uczestniczył we wszystkich nabożeństwach: w Pasterce, w liturgii Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy. Codziennie słyszał pielgrzymów” – powiedział.
Pogrzeb Mirko ze Słowacji miał miejsce dziś rano w kościele pw. św. Moniki, nieopodal placu św. Piotra. Z kard. Konradem Krajewskim Mszę św. koncelebrował abp Pietro Marini, wieloletni ceremoniarz św. Jana Pawła II oraz ojcowie augustianie, którzy także pomagają w noclegowni papieskiej. Byli przedstawiciele Ambasady Słowacji i Wspólnoty Św. Idziego, która prowadzi ośrodek, oraz około pięćdziesięciu ubogich, dla których ten człowiek stał się przyjacielem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.