Franciszek zjadł obiad z bezdomnymi i wolontariuszami

Beata Zajączkowska – Watykan

„Było to bardzo ewangeliczne spotkanie stanowiące przedłużenie stołu Eucharystii” – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Konrad Krajewski. Podkreśla, że bezdomni i ubodzy usiedli przy tych samych stołach i na tych samych krzesłach, co wcześniej uczestnicy synodu. „To spotkanie pokazuje, że będąc z ubogimi jest się prawdziwie w środku Ewangelii” – podkreśla prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia.

Obiad rozpoczął się od wspólnej modlitwy. „Módlmy się razem, aby Pan pobłogosławił ten posiłek i ten czas przyjaźni i niech towarzyszy nam nadal w życiu” – mówił Ojciec Święty. Szczególnie podziękował wszystkim, którzy przygotowali obiad i całą jego oprawę. Posiłek zasponsorował jeden z dużych hoteli. W menu znalazły się cannelloni z serem ricotta i szpinakiem, pulpety w sosie pomidorowym z puree z kalafiora oraz na deser tiramisu.  Przy stole był czas na rozmowy, a później także na zrobienie selfi z Franciszkiem.

Do stołu z Papieżem usiadło wiele osób, które na co dzień korzystają z watykańskiej przychodni dla ubogich, która działa przy placu św. Piotra. Codziennie najpilniejszą pomoc medyczną otrzymuje tam ok. 70 potrzebujących, którzy mogą korzystać z porad 60 lekarzy różnych specjalizacji. „Franciszek uczy nieodwracania oczu od ubogich i zachęca do kreatywności w niesieniu pomocy” – mówi papieskiej rozgłośni jałmużnik papieski.

Był czas również na zdjęcia z Papieżem