Papież podsumował swoją podróż do Budapesztu i na Słowację
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Wracając pamięcią do Mszy, którą odprawił na zakończenie Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie, Papież zaznaczył, że Eucharystia wskazuje nam drogę pokornej i bezinteresownej miłości oraz wiary, która oczyszcza ze światowości. „Światowość nas rujnuje, jest jak kornik, który niszczy nas od wewnątrz” – powiedział Papież.
Wspominał także swoje spotkanie ze Słowakami w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Szasztinie. Podkreślił, że wszyscy jesteśmy powołani do radosnej relacji z Bogiem, którą można budować tak, jak robią to pielgrzymi zdążający do słowackiej piety: wędrując, modląc się, adorując i pokutując. „Ma to szczególne znaczenie na kontynencie europejskim, gdzie obecność Boga jest rozwodniona przez konsumpcjonizm i opary ideologicznej poprawności, a to oddala nas od Boga” – podkreślił Ojciec Święty.
Wspominając swoje spotkanie ze słowacką gminą żydowską Franciszek zaznaczył, że nie ma modlitwy bez pamięci. „Co to oznacza? Kiedy się modlimy, musimy pamiętać o naszym własnym życiu, o życiu naszego narodu, o ludziach, którzy nam towarzyszą… Jeden ze słowackich biskupów powiedział mi, że w czasach komunistycznych pracował w tramwajach jako konduktor, aby ukryć się przed władzą. Po pracy, w tajemnicy, wykonywał swoją posługę biskupią i nikt się nie zorientował. Nie ma modlitwy bez pamięci” – zaznaczył Papież.
Franciszek zaznaczył, że jego podróż była pielgrzymką do korzeni. „Mogłem dotknąć tych korzeni w osobach świadków wiary, takich jak kardynałowie Mindszenty i Korec, oraz błogosławiony biskup Paweł Piotr Gojdič. Korzenie te sięgają na Słowacji aż do IX wieku, do czasów misji ewangelizacyjnej braci Cyryla i Metodego” – przypomniał Papież.
Franciszek zaznaczył, że jego podróż była też pielgrzymką nadziei. „Widziałem ją w oczach ludzi młodych podczas niezapomnianego spotkania na stadionie w Koszycach. W czasach pandemii to świąteczne wydarzenie było silnym i pokrzepiającym znakiem, także dzięki obecności wielu młodych małżeństw z dziećmi” – powiedział Ojciec Święty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.