Papież: to Jezus jest imieniem i obliczem miłości Boga
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Franciszek zwrócił uwagę, że gwiazda przypomina, iż Bóg stworzył światło a Dzieciątko będzie światłością świata. Pasterze uosabiają ubogich Izraela, ludzi pokornych, którzy mają świadomość swoich niedostatków i właśnie z tego powodu bardziej niż inni ufają Bogu. Magowie z kolei reprezentują narody pogańskie, a w szczególności tych wszystkich, którzy w ciągu wieków szukali Boga i wyruszali, aby Go odnaleźć. Ojciec Święty zaznaczył, że narodziny Jezusa są wydarzeniem uniwersalnym, dotyczącym wszystkich ludzi.
Franciszek zwrócił uwagę, że każdy człowiek jest powołany do szukania Boga, to z pomocą Jego łaski może Go znaleźć. Zaprosił następnie wszystkich do groty betlejemskiej, aby adorować Syna Bożego, który stał się człowiekiem.
Następnie Ojciec Święty zaznaczył, że chciałby towarzyszyć do Betlejem, tak jak gwiazda towarzyszyła Magom, tym wszystkim, których nie dręczy religijny niepokój, którzy nie stawiają pytań o Boga, a nawet walczą z religią, tym wszystkim, których niesłusznie nazywa się ateistami. Tutaj powtórzył przesłanie Soboru Watykańskiego II: «Kościół utrzymuje, że uznanie Boga zupełnie nie stoi w sprzeczności z godnością człowieka, ponieważ godność ta opiera się właśnie na Bogu i w Nim się wypełnia [...] Kościół doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego posłanie odpowiada najskrytszym pragnieniom serca ludzkiego» (Gaudium et spes, 21).
Franciszek zachęcił, aby powrócić do domu z życzeniami pokoju dla wszystkich, w poczuciu, że Bóg pierwszy nas umiłował. Jego miłość jest tak konkretna, że stała się ciałem i zamieszkała pośród nas. Ojciec Święty życzył poczucia, że Bóg przychodzi konkretnie dla każdego: „dla mnie”. Jeszcze raz wskazał na znaczenie pokory w poszukiwaniu Boga. Wtedy można zobaczyć Boga, który przychodzi do nas i dotyka serc tym niepokojem prowadzącym do nadziei.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.