Papież: zapał w niesieniu Ewangelii rodzi się z doznanego miłosierdzia Boga
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty, nawiązując do historii Pawła z Tarsu, zwrócił uwagę, że jego wielkie oddanie sprawie Jezusa Chrystusa pojawia się po nawróceniu i zajmuje miejsce jego wcześniejszego poświęcenia się dla judaizmu. Jego entuzjazm dla religii ojców był skierowany przeciwko Kościołowi. Tutaj Franciszek postawił pytanie: w jakim sensie jego wielka gorliwość o chwałę Bożą uległa przemianie? Zaznaczył, że tym, co przemieniło Pawła nie była jakaś idea czy przekonanie, ale osobiste spotkanie ze Zmartwychwstałym. To wydarzenie było źródłem jego przemiany, która sprawiła, że z prześladowcy stał się apostołem Chrystusa.
Ojciec Święty zauważył, że również w naszym przypadku umiłowanie Ewangelii przechodzi przez to samo doświadczenie „upadku i zmartwychwstania”, które przeżył apostoł Paweł. Można studiować teologię, można zgłębiać Biblię i pozostać ateistą lub człowiekiem światowym. Studiowanie jest przydatne, ale nie rodzi nowego życia w łasce. Kluczowe pozostaje pytanie o naszą osobistą relację z Jezusem. Nie można być chrześcijaninem bez Niego. Kiedy On wchodzi w nasze życie, tak jak wszedł w życie Pawła, to wszystko się zmienia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.