Papież: dzisiaj jest więcej męczenników niż w pierwszych wiekach
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że męczenników nie należy postrzegać jako „bohaterów” działających w pojedynkę, ale jako dojrzałe owoce winnicy Pańskiej, którą jest Kościół. Chrześcijanie, uczestnicząc gorliwie w sprawowaniu Eucharystii, byli prowadzeni przez Ducha Świętego do budowania swojego życia na tajemnicy miłości, to znaczy na prawdzie, że Jezus oddał za nich swoje życie, a zatem i oni mogą oraz powinni oddawać swoje życie za Niego i za braci. Św. Augustyn, wskazując na postać św. Wawrzyńca, podkreślał dynamikę wdzięczności i bezinteresownego odwzajemnienia daru. To zawsze był duchowy dynamizm, który ożywiał męczenników. Męczennicy miłują Chrystusa w swoim życiu i naśladują go w swojej śmierci.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że chociaż nieliczni spośród chrześcijan są wezwani do męczeństwa, to wszyscy powinni być gotowi do wyznawania Chrystusa wobec ludzi i iść za Nim drogą krzyża pośród prześladowań, których nigdy nie brakuje Kościołowi. Każdy chrześcijanin jest powołany do świadectwa życia, nawet jeśli nie dochodzi do przelania krwi, czyniąc z siebie dar dla Boga i dla braci, i tym samym naśladując Jezusa. Franciszek przypomniał współczesne świadectwo z Jemenu będącego ziemią męczeńską, zranioną straszliwą, zapomnianą wojną, która spowodowała wiele ofiar i nadal przynosi cierpienie, szczególnie dzieciom. Na tej ziemi pojawiły się jaśniejące świadectwa wiary Sióstr Misjonarek Miłości, które do dzisiaj są obecne w tym kraju, gdzie udzielają pomocy chorym, niepełnosprawnym i osobom starszym.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.